Przede wszystkim wszyscy przyjezdni otrzymali w prezencie bilety kolejowe i miejsca w 3 hotelach, wraz z osobami towarzyszącymi.
Pojechałam jako opieka mojej Mamy, która słabo widzi i źle chodzi. Zakwaterowano nas w hotelu Radisson na Grzybowskiej.
W recepcji wręczono nam takie powitanie
Kontrola - sanitariuszka Wandzia "czysta" |
Z każdego hotelu jechał specjalny autobus. Z przystanku była możliwość podjechania meleksem pod bramę Muzeum
co sprawniejsi szli w zgrabnym szeregu |
Schodzili się Powstańcy i goście:
Gdy zrobiłam im zdjęcie przedstawili mi się i jeden młody zapytał w jakim jestem tu charakterze. Ten najstarszy z lewej mówił po polsku, całkiem nieźle, bo mieszka w ambasadzie. |
Na świeżym powietrzu były przemówienia i odznaczenia a także sztafeta patriotyzmu: kilkunastu Powstańców wręczało te Sztafety Wolności młodym przedstawicielom organizacji młodzieżowych i charytatywnych, a więc harcerze, Caritas, Polska Akcja Humanitarna, Fundacja Świętego Mikołaja, Muzeum Powstania Warszawskiego, Skauci Europy, Stowarzyszenie Wiosna Szlachetna Paczka, Stowarzyszenie Kibiców Legii Warszawa no i ......WOŚP żeby było ciekawiej i łyżkę dziegciu wsadzić w te podniosłe uroczystości - http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/210005-wosp-nie-chce-ujawnic-ksiag-rachunkowych-to-obrona-slodkiego-zycia. http://niezalezna.pl/61139-uzasadnienie-wyroku-miazdzy-owsiaka-sad-potwierdza-fakty-podane-przez-blogera; http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/229151-matka-kurka-wrzuca-swoje-12-groszy-do-puszki-owsiaka-i-zapowiada-zamykamy-ten-kram
http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/229151-matka-kurka-wrzuca-swoje-12-groszy-do-puszki-owsiaka-i-zapowiada-zamykamy-ten-kram
Ponadto, prezydent RP podpisał także ustawę o ochronie znaku Polski Walczącej. Ustawa głosi: „Znak Polski Walczącej, będący symbolem walki polskiego narodu z niemieckim agresorem i okupantem podczas II wojny światowej, stanowi dobro ogólnonarodowe i podlega ochronie należnej historycznej spuściźnie Rzeczypospolitej Polskiej. (…) Otaczanie Znaku Polski Walczącej czcią i szacunkiem jest prawem i obowiązkiem każdego obywatela Rzeczypospolitej Polskiej. W ustawie znajduje się także zapis, że„kto publicznie znieważa znak Polski Walczącej, podlega karze grzywny”.
A wszystkiemu patronował z wieżyczki budynku Witold Kieżun "Wypad", na zdjęciu z okresu Powstania, w pełni wyszkolony dywersant, żołnierz KEDYWu:
Każdy Powstaniec dostał pakiet z programem, znaczkiem Polski Walczącej, pudełkiem miętówek i parasolem Był upał i wśród rzędów krzesełek ciągle chodzili wolontariusze z wodą i kubeczkami |
O tę koszulkę pytały mnie co najmniej dwie osoby :) |
Po przemowach, odznaczeniach itd. był bufet z pierogami, pulpetami, zupami, kiełbaskami, ciastami, owocami, napojami.
A potem, na przystanku, w oczekiwaniu na właściwy autobus do hotelu starsi mogli przysiąść
Autobus hotelowy i wolontariuszka-informatorka |
Po południu była następna uroczystość pod ratuszem. Autobusy znowu zawiozły wszystkich,
gdzie HGW wygłosiła okolicznościowe słowo, takie samo jak przed południem, a potem był występ artystyczny.
![]() |
Scenografia do montażu piosenek opartych na zdjęciach z Powstania |
![]() |
Wystąpiła Estrada Stołeczna. Artystycznie średnio. |
Spotkanie po latach
![]() |
Za moją Mamą siedział prof. Norman Davies |
Po występie też był bufet, ale skromniejszy, natomiast bardziej wykwintny z winem w dwóch kolorach sokami i kanapeczkami oraz ciastami.
Stamtąd specjalne autobusy rozwoziły nas do hoteli albo na stadion narodowy na prapremierę filmu Miasto 1944. Była ładna oprawa: młody trębacz rozpoczął, potem Marek Kondrat sprawnie opowiedział o twórcach i zarekomendował sponsorów ("swój" bank też:) ), wystąpił chórek z dwiema śpiewającymi damami prezentując motyw muzyczny (choć nie bardzo go zauważyłam w filmie), no i sam reżyser, Jan Komasa powiedział co zrobił i po co oraz o trudnościach z produkcją.
Nagłośnienie było fatalne, fabuła cieniutka za to krew lała się z ekranu, Niemen śpiewał "Dziwny jest ten świat" towarzysząc strzelaninie, muzyka techno łomotała w czasie ostrego aktu erotycznego, o którym nazajutrz jeden z Powstańców powiedział przy śniadaniu, że romanse były - w końcu księża udzielili w czasie Powstania ok. 300 ślubów - ale takiego "rwania nie było". Komasa chciał wiernie oddać piekło walk. To mu się udało. Ale parę razy pojechał odlotowo.
Następnego dnia znowu lepki upał. O 18:00 była msza św. polowa przy pomniku Powstańców. A potem program artystyczny. O wiele lepszy i ambitniejszy niż poprzedni. Wystąpiła Stanisława Celińska, Kinga Prajs (która świetnie śpiewa!), solista 1 2 3, Adam Woronowicz i Natalia Niemen, która zaśpiewała piosenkę swego Ojca o Warszawie.
Przedtem jednak były znowu przemówienia, HGW mówiła dokładnie to samo, co przy wcześniejszych dwóch okazjach, prezydent bardziej historycznie a potem złożono 60 wieńców, więc występy rozpoczęły się o 21:00. Autobusy hotelowe odjechały o 20:45.... Wróciłyśmy taksówką.
![]() |
Poczty sztandarowe zajmują miejsca |
![]() |
Biskup polowy z asystą |
![]() |
Albo łobcy, albo przyszedł za karę |
![]() |
Nad pocztami sztandarowymi telebim |
![]() |
Ciekawe co ma pod kapotą ? |
Będzie dokument - Arkadiusz Gołębiewski ze sprzętem kieszonkowo-polowym :) |
![]() |
Poza recytacjami i śpiewem była dramatyczna choreografia w realistycznej scenografii |
Pierwszego sierpnia zaczęłyśmy od Parku Dreszera o godz. 10:00
Wolontariusze zbierali datki na odnowę grobów powstańczych na różnych cmentarzach |
A potem Sanitariuszka Wandzia zaprowadziła mnie na swoje stanowisko sanitarne, gdzie przez całe Powstanie opiekowała się rannymi przywiezionymi z nieodległego szpitala Elżbietanek.
![]() |
Te drzwiczki były wtedy większe jako wejście do piwnicy |
![]() |
Na lewo od tej furtki, w ogrodzie pochowani zostali Powstańcy zabici w łóżkach przez jakiś oddział niemiecki, albo ukraiński (gdy sanitariuszki wyszły, żołnierze zerwali jednej z nich zegarek) |
![]() |
Na przeciwko stacjonował oddział Żydów, który zajmował się znoszeniem poległych. O 11:30 zasadzono dąb powstańczy na Placu Piłsudskiego za Grobem Nieznanego Żołnierza ![]() |
A potem zmiana warty honorowej. Obserwowałyśmy sytuacje zza Grobu siedząc na ławeczce szopenowskiej. I tam zjawiła się pani z mikrofonem prosząc Powstańczynię o wspomnienia. A wokół szaro-zielone szeregi, wojsko, flagi ....
O godzinie 13:00 w hotelach zapewniony był obiad, więc wróciłyśmy na piechotę z Ogrodu Saskiego do naszego rezygnując z kolejnych przemów i składania wieńców przy pomnikach w Alejach Ujazdowskich.
Po południu pojechałyśmy na Powązki, aby tam być przy grobach w godzinie W. Na szczęście nie było przemówień i tylko złożono dwa wieńce.
![]() |
Poczty sztandarowe w drodze pod pomnik Gloria Victis |
Przy bramie można było poczekać na samochód dowożący w głąb cmentarza |
![]() |
Najpierw udałyśmy się na grób mojego Dziadka |
![]() |
Potem złożyłyśmy hołd Monterowi |
Z Powązek podstawione autobusy zawiozły nas na cmentarz wolski, gdzie znajduje się największy masowy grób pomordowanych warszawiaków z Woli. Pod wzniesieniem - kurhanem z kamieni leżą prochy co najmniej 50 000 osób.
Była modlitwa 4 duchownych i trochę przemówień, ale głównie na temat restauracji tego cmentarza, o którą zabiega jedna z pań-Powstańców.
![]() |
Chodzenie po tych kamieniach to nie lada wyzwanie |
Po uroczystościach na cmentarzach chciałam jeszcze pobiec na śpiewanie piosenek powstańczych na Plac Piłsudskiego, ale nie zdążyłam. Do hotelu dowieziono nas tuż przed 22:00 i właśnie w lokalnych wiadomościach TV podano, że impreza dobiega końca.
Byłam rok wcześniej - wtedy na Placu Zamkowym - i pamiętam tę cudowna atmosferę. Jest to wspaniały pomysł na stworzenie poczucia dumy i radości wśród ogromnej rzeszy ludzi.
Każdy Powstaniec dostał w prezencie album ze swoimi zdjęciami, które były robione rok wcześniej. Jest ich ponad 850. Niestety, do tegorocznych obchodów nie wszyscy dożyli. Te same zdjęcia wystawione są na Alejach Ujazdowskich.
![]() |
Album na ulicy |
![]() |
Prof. Kieżun "Wypad" |
![]() |
Mama mojej koleżanki z klasy licealnej |
![]() |
Papcio Chmiel - autor komiksów Tytus, Romek i A'tomek |
![]() |
Bajdek - przyjaciółka mojej Mamy |
Poza albumem wszyscy otrzymali antologię muzyki współczesnej na 3 CD, srebrną monetę wykonaną z okazji rocznicy i okolicznościowy znaczek pocztowy, na którym jest zdjęcie Witolda Kieżuna.
Szukając wystawionego albumu na Alejach zaczęłam od wejścia do Łazienek. Na płocie wywieszono plansze historyczne dotyczące oficerów WP biorących udział w Powstaniu. I moim oczom ukazał się taki plakat:
Niw wiem, kto zorganizował te wystawę i dlaczego nie ma zdjęcia mojego Dziadka ? Na innych planszach były portrety "zainteresowanych". Muzeum Powstania przecież ma zdjęcie, nawet wisi na jednej z ekspozycji. IPN to raczej nie jest, bo oni zazwyczaj "stemplują" swoje plansze. Podejrzewam, że to Muzeum Historyczne.
Poza moją Mamą i Dziadkiem w Powstaniu walczył tez mój Tata, choć bardzo krótko bo ich oddział został wybity prawie do ostatniego żołnierza.
![]() |
Cmentarz Witomiński |
Ogólnie mówiąc: obchody bardzo rozbudowane, pomyślano o wygodzie Powstańców, choć była wpadka organizacyjna :).
Było za dużo przemówień i za dużo wieńców - te ceremonie bardzo przedłużały wszelkie spotkania powodując, że stawały się nieco męczące.
Tak jak zupełnie nie cenię prezydenta ani prezydent Warszawy za ich dwulicowość i szkodliwe decyzje, tak tutaj zachowali się bardzo przyzwoicie bez kontrowersyjnych wystąpień (poza epizodem z Owsiakiem, którego Rada Miasta uhonorowała obywatelstwem w trakcie uroczystej sesji, na której odznaczano też Powstańców! Granaty rzucał w '44 ????). Gdyby uprawiali swą propagandową politykę na pewno gwizdów byłoby więcej, i może nawet od strony Powstańców - po rozmowach przy hotelowych śniadaniach mam takie wrażenie.
Pierwszego sierpnia Warszawa żyje Powstaniem co zauważa się na każdym kroku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz