Ta figura jest bodaj najbardziej chcrakterystyczna dla Rotterdamu. Pamiętam pocztówki z rejsów od mojego Taty i już jako młode dziecko szkolne znałam ten pomnik. Jest to symbol miasta, któremu wydarto serce w maju 1940 nalotami bombowymi.
 |
Pomnik wystawiony w roku 1953 przez dom towarowy De Bijenkorf (Koszyk na zakupy). Autor: Ossip Zadkine. Tytuł: "Spustoszone miasto"
|
W związku z tym, że w mieście uchowało się bardzo niewiele substancji oryginalnej, zaraz po wojnie zaczęto wypełniać te luki. Niestety, w stylu mocno socrealistycznym, z duża dawką surowego betonu.
 |
Ulica portowo-winna :) |
Natomiast pieczołowicie oznakowano miejsca świadczące o bogatej historii miasta.
 |
Główna ulica. Prowadzi do historycznej dzielnicy rzemieślniczej, stanowiła granicę między Rotterdamem a Cool, którą zniesiono między 1913 a 1922. |
 |
Tutaj stał niegdyś kościół luterański |
 |
Tutaj, w 16 wieku był rynek |
 |
Droga główna w 16 wieku wiodła tędy na zachód w kierunku Delft. Dzisiaj powiedzielibyśmy, że "przelotowa"
|
W ramach stwarzania nowoczesnego miasta serwuje sie mieszkańcom wszelkie nowinki architektoniczne, przez co miasto jest wielowątkowe i pozbawione charakteru. Jedynym zwornikiem różnych wersji jest obecność wody, która determinuje wiele funkcji.
.jpg) |
Dziwaczny monument a w tle powstaje budynek w kształcie łuku |
 |
Stoją sobie takie dwa niedaleko siebie |
.jpg) |
Oczywiście kanał i żelastwo artystyczne |
.jpg) |
blokowisko trochę złagodzone |
.jpg) |
Tutaj trochę melanżu: haki starego dźwigu w skansenie portowym, z widokiem na supernowoczesny
Erasmusbrug, czyli most Erazma i biurowce |
.jpg) |
Kościół św. Pawła |
.jpg) |
Nudna, szara ściana więc doklejono jakieś maszkary |
.jpg) |
Fantazyjne wykusze stanowiące pretekst do wmontowania okien |
W ścisłym centrum jest parę oryginalnych budynków z zachowanymi ozdobami. Ratusz:
Uchował się też kościół, ale nie w całości. Część musiano odbudować.
No, i woda - całe miasto jest poprzecinane odnogami rzeki Maas. Nie jest tak źle jak w Amsterdamie, ale woda dominuje choć port właściwy jest daleko za miastem, u ujścia Maas.
.jpg) |
Ten industrialny pejzaż jest wszechobecny. Nie jest to ładne miasto. |
 |
No, i bardzo charakterystyczne - mieszkania na łąjbie ! Nawet zimą |
 |
I, oczywiście pływy: tutaj wyraźnie niżej chodnika. |
.jpg) |
Tutaj adres na jakiejś szafie elektrycznej albo coś w tym stylu, żeby listonosz trafił :)
Wijnhaven 98, czyli Port winny nr 98 |
.jpg) |
Widok na te nieruchomości pływające |
.jpg) |
I teraz sekwencja podejrzana z mostu - dziecko wraca ze szkoły ... |
.jpg) |
Drzwi otwarte :) |
.jpg) |
I przestępujemy próg mieszkania .... |
Hotel nie pozostawiający wątpliwości co do swego położenia: H2O
 |
Widok z pokoju przez bulaj: woda |
 |
Od strony wody |
.jpg) |
Od chodnika |
W Rotterdamie jest Muzeum Morskie. Nie powala, choć jest tam parę 17-wiecznych malowideł i model obecnego portu. Częścią Muzeum Morskiego jest skansen portowy w miejscu, gdzie istniał przed wiekami. Natomiast sam budynek muzeum jest ohydny w najgorszym betonowym stylu socjalistycznej tfurczości.
.jpg) |
Model miasta |
.jpg) |
Model miasta z portem |
.jpg) |
Wystawa starych flag z wimpla, jak nazwa wskazuje :) |
.jpg) |
To z jakiejś Elżbiety |
 |
A tu, co widać? Dantzig ! |
I dwa sposród wielu obrazów olejnych, które opowiadają ciekawe historie. Najpierw: Handel na Bałtyku!
Tak sobie malarz to wyobrażał :)
.jpg) |
Detal
A tu historia Holandii, ktora przez wieki okupowana była przez Hiszpanów, dopiero książę Willem wyrwał naród spod dominacji południowców, jak się dowiadujemy z opisu malowidła, dzięki zaangażowaniu zubożałej szlachty, żebarków a nawet przestępców!
|
.jpg) |
Decydującą była bitwa o Zuiderzee |
W środku miasta atrapa urządzeń portowych cały czas przypomina o źródle świetności miasta.
Ale najbardziej przemawia skansen portowy u stóp Muzeum Morskiego:
Natomiast do obecnego portu trzeba jechać długo i przedzierać się przez bardzo uprzemysłowione tereny, z paroma rafineriami największych światowych graczy ropnych włącznie.
.jpg) |
Bariera zamykana na czas duzych sztormów |
.jpg) |
Droga niedaleko portu |
.jpg) |
Ujście Maas |
.jpg) |
Holownik pędzi w stronę lądu |
Jednym z najbardziej rozpoznawalnych punktów Rotterdamu jest Euromaast, czyli wieża telewizyjna z restauracją na dużej wysokości. A ponad nią obrotowa kabina z kilunastoma siedzeniami, która umożliwia oglądanie kilkakrotnie miasta z każdej strony, z opisem widoków po angielsku (i holendersku też)
.jpg) |
Z restauracji widać Erasmusbrug i biurowce |
.jpg) |
To taka impresja mignięta ....
|
Rotterdam potrafi zadziwić turystów. Ciekawa baza wypadowa do wielu innych miast. Warto wcześniej odwiedzić przewodnik turystyczny, aby mieć na uwadze już jakie miejsca chcemy zobaczyć i gdzie szukać noclegu. Polecam odwiedzić https://beneluks.pl/ dużo informacji w jednym miejscu.
OdpowiedzUsuń