Dwa muzea za sprawą jednego Prezydenta



Te pozostałości na zapleczu ul. Smolnej też powinny być uznane za muzeum :) 

Muzeum Powstania Warszawskiego tętni życiem. Za każdym razem gdy tam przychodzę widzę tłumy wycieczek i pojedynczych osób. W Rocznicę Powstania kolejka do kasy była długa, a przede mną francuski Żyd z dziewczyną rozmawiał ze Szwajcarem [podsłuchałam, to wiem:)], przed nimi trzy niemieckie studentki a jeszcze przed nimi rodzina z dziećmi. Za mną też sznurek chętnych. Za każdym razem gdy jestem w Warszawie zaglądam tam i sprawdzam czy coś się zmieniło bo jest muzeum mojej historii rodzinnej, mojego Dziadka, mojego Taty i Mamy - Powstańców. Nie wspominając o wszystkich zakonspirowanych Wujach i Citokach.
Tym razem w innym miejscu było wejście do "drugiego" kanału i osobna sala na obejrzenie filmu dokumentalnego o ruinach miasta.

Twórca MPW

na Murze Pamięci nazwisko mojego Dziadka

Na tej ścianie, na górze jest zdjęcie mojego Dziadka

Przewodnik opowiada

Liberator

Koniec ekspozycji i koniec Powstania

Prezydent Kaczyński zrobił tez ukłon w kierunku polskich Żydów, fundując im Muzeum Historii Żydów Polskich, które w tym roku zostało wstępnie ukończone. Sama budowla robi ogromne wrażenie przez swoją nietypową architekturę. Natomiast w środku miałam poczucie jakiejś obcości, przygnębienia i kruchości.

Nie ma jeszcze stałej ekspozycji: są dwie wystawy czasowe - filmy z życia Żydów w przedwojennej Polsce w różnych miastach i o listach pisanych w nieznane. Muzeum jest ogromne z salami konferencyjnymi, wielkimi holami, pustymi przestrzeniami. Ta pustka sprawia niemiłe wrażenie zizmna i obcości. Zwiedzanie samej bryły Muzeum jest bezpłatne, tylko na te dwie wystawy obowiązują bilety.

Przed Muzeum stoi Pomnik Bohaterów Getta a z boku, pod paroma drzewkami - JanKarski na fotelu z wolnym miejscem obok:

Z tyłu pomnk znany od wielu lat....

A tu bardzo dobry artykuł o tym, co Muzeum  Żydów pokazać powinno, a czego nie.

http://www.wsieci.pl/pokazac-wspolistnienie-pnews-324.html